To od nas, w dużej mierze zależy, jak widzimy świat. Może nas zachwycać albo przerażać, bo żyjemy kierując się albo lękiem, albo miłością. Dobra wiadomość jest taka, że zachwytu można się nauczyć!
Wielkie dzieła muzyczne, piękne prace malarskie, poruszające podróże, obcowanie z przyrodą – to zewnętrzne piękno, które nas syci, karmi. Dostarcza wzruszeń, zachwyca. Ale by je dostrzec, trzeba się zatrzymać. Jak przekonuje poetka Magdalena Czapińska trzeba „Pięknie żyć, w zachwycie. Życie zdarza się raz”.
To z piosenki „Ale jestem”, której tytuł oddaje sens zachwytu: w tych chwilach czujemy – jak rzadko – własne istnienie, prawdziwy smak życia.
CARPE DIEM
Ale jak się zachwycać w udrękach codzienności? Kiedy dni podobne są do siebie, irytują cię bliscy, w pracy się nie układa. Odpowiem wołaniem Horacego w „Pieśniach” – carpe diem! „Chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie…”.
Życie w zachwycie jest możliwe, jeśli tylko tak postanowisz.
Do zachwycania się światem wcale nie trzeba być bogatym, nie musi nam się wieść jakoś specjalnie, bo większość rzeczy, która może nas zachwycać jest na wyciagnięcie ręki – treli śpiew za oknem, ogrody różane w parku, trawa nagrzana słońcem po której mogę chodzić na bosaka, czysty potok źródlanej wody w lesie, chwila beztroskiej zabawy z dzieckiem, lekki taniec, smaczna kawa z przyjacielem itd. Muzyka (nie tylko klasyczna) może nam dostarczyć niezapomnianych wzruszeń – o ile tylko się w nią wsłuchamy, a obcując z malarstwem, kontemplując sztukę spotykamy się ze sobą na najczulszym, najgłębszym poziomie. Umysł uczy się wrażliwości na piękno i łatwiej jest mu je dostrzegać częściej.
Dlatego:
LEKCJA 1 – BĄDŹ JAK DZIECKO – dzieci nawet w kałuży dostrzegą tęczę, policzą kropki na biedronce, przeżywają emocje bajkowych postaci. Nie tłumią ani radości, ani szczęścia ani też złości – są autentyczne, ale też otwarte. Uczmy się zachwytu od dzieci. Kiedyś też tacy byliśmy, ale na drodze dorastania przyswajamy sobie wiele przekazów, które nas ograniczają, każą przystosowywać się do norm, budzą nieufność do świata.
LEKCJA 2 – BĄDŹ UWAŻNA/ UWAŻNY – trzeba być w stu procentach w tym, co właśnie się robi i co przeżywa. Zachwyt jest jedną z najlepszych medytacji.
LEKCJA 3 – DBAJ O SZCZEGÓŁY – pij herbatę z porcelanowej filiżanki, nie chowaj jej na „szczególne” okazje. Ty decydujesz kiedy jest szczególna chwila. Otaczaj się ładnymi rzeczami, dbaj o otoczenie, w którym spędzasz czas – niech będzie estetyczne, wygodne, miłe. Pisz pięknym długopisem, dobierz do obiadu ładną zastawę, wyrzuć z miejsca, w którym spędzasz dużo czasu wszelkie zagracające przestrzeń, szpetne przedmioty. Dbaj o to, jak pachniesz, jak wyglądasz.
LEKCJA 4 – ROZWIJAJ WRAŻLIWOŚĆ – raz w tygodniu postaw na kontakt z wielką sztuką. Jeśli nie masz dostępu do filharmonii czy teatru, poświęć godzinę na teatr lub filharmonię w domu. Jest teraz wiele możliwości dzięki dostępowi do Internetu lub telewizji kablowej, by obejrzeć przedstawienie czy wysłuchać koncertu na własnej kanapie. Ważne, byś robiła to regularnie i by uczestniczyć w tym uważnie.
LEKCJA 5: DELEKTUJ SIĘ – bądź tym przeżyciem, zjednocz się z nim, trwaj w nim. Przeżywaj. Doświadczaj siebie. Zatrzymaj tę chwilę w sobie, może jako „fotografię w pamięci” – zadbaj, by zapamiętać każdy szczegół, tego co widzisz, jak wówczas się czujesz, jaki towarzyszy temu nastrój, jaki zapach czy kolor. Do tych „zdjęć” masz dostęp potem w każdej chwili. Ale póki zachwyt trwa, ty trwaj w nim.
TY DECYDUJESZ
Przewodnicy duchowi, nauczyciele rozwoju pytają: „po czyjej stronie jest odpowiedzialność za to, aby żyć dobrze lub bardzo dobrze?”. I podpowiadają: „to ty bądź zmianą, której pragniesz”. Patrzenie na życie w zachwycie wymaga zaangażowania. Ale nie wymaga specjalnych przygotowań. Zacząć można tu, gdzie teraz jesteś. W każdym momencie swojego życia. Ale to decyzja. Kolekcjonuj chwile, zachwycaj się nimi, a zobaczysz, że powodów do zachwytu będzie coraz więcej! Albert Einstein powiedział kiedyś: „Są tylko dwa sposoby przejścia przez życie. Jeden, jakby nic nie było cudem, i drugi, jakby wszystko było cudem”.
Ty wybierasz.
Renata Mazurowska